Wypożyczenie samochodu to bardzo wygodna i coraz
popularniejsza usługa, pozwalająca korzystać z samochodu o wysokim standardzie
w dowolnym kraju i bez ponoszenia dużych kosztów – a przynajmniej są one, rzecz
jasna, nieporównywalne z kosztami kupna nowego czy używanego samochodu. Do tego
z barków kierowcy spadają wszystkie problemy związane z rejestrowaniem,
serwisowaniem, ubezpieczaniem i okresowymi kontrolami samochodu, bo wszystkim
zajmuje się firma wynajmująca. Dodatkowo w toku wielu lat zdobywania
doświadczeń w branży wypożyczania samochodów firmy wypracowały sposób działania
korzystny dla wynajmującego i ograniczający do minimum formalności biurowe –
wszystko po to, żeby zyskać lojalnych klientów, chętnie polecających wypożyczalnię samochodów znajomym, bo
wszak zadowolony klient to najlepsza reklama.
Zainteresowanie wypożyczaniem samochodów z roku na rok
rośnie w naszym kraju (na Zachodzie usługa ta rozwinęła skrzydła już dawno) ale
przy pierwszym wypożyczaniu potencjalni klienci wypożyczalni samochodów mają
wiele pytań. Najbardziej chyba oczywistym i najszybciej nasuwającym się
pytaniem będzie tu zapewne to wynikające z czarnego scenariusza: wypożyczamy
samochód, a na trasie coś się z nim wydarza, następuje kolizja czy awaria. Kto
wtedy ponosi koszty naprawy: wynajmujący, czy wypożyczalnia samochodów? Jest oczywiste, że koszt naprawy nawet w
przypadku błahej usterki może być niebagatelny, a przecież przy okazji i tak
tracimy czas i nerwy, więc straty mogą być wielowymiarowe.
Od ponoszenia kosztów naprawy w przypadku awarii chroni
wynajmującego odpowiednie ubezpieczenie. W niektórych wypożyczalniach jest ono
wliczone w koszt umowy. W innych możemy wybrać tańszą wersję wypożyczenia
samochodu bez ubezpieczenia, co jest jednak ryzykowne zarówno dla wypożyczalni,
jak i wynajmującego. Warto jednak zadbać ubezpieczenie, bo nie podwyższa ono
znacząco kosztów wypożyczenia samochodu, a jest najlepszym zabezpieczeniem na
wypadek awarii zaistniałej bez winy użytkownika samochodu. Należy pamiętać, że
ubezpieczenie nie pokrywa kosztów awarii, jeśli doszło do niej z powodu
ewidentnej winy wynajmującego. Dlatego lepiej nie szarżować na drodze, nie
mówiąc o bezkompromisowym łamaniu przepisów, które ubezpieczyciel na pewno
wziąłby pod uwagę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz