piątek, 22 listopada 2013

Rola samochodu w życiu człowieka




Osoby starsze wiekiem pamiętają to z autopsji, młodsi być może widzieli na starych polskich filmach lub kronikach filmowych. Chodzi o wygląd polskich ulic w latach pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych (zresztą jeszcze do mniej więcej lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia nie tak wiele się w tej dziedzinie zmieniło). Chodzi mianowicie o ilość pojazdów na ulicach, ze szczególnym uwzględnieniem pojazdów osobowych. W przeciwieństwie do tego, co się dzieje dzisiaj było ich bardzo niewiele. Tylko nieliczni szczęśliwcy dysponujący dewizami lub mający znajomości pozwalające uzyskać talon na samochód mogli się pochwalić posiadaniem własnego auta. Częściej na ulicach można było spotkać furmanki zaprzęgnięte w konie niż samochody osobowe. Samochody dostawcze typu Żuk czy Nyska były bardziej popularne, ale osobowe były atrakcją nie tylko dla dzieci ale i dla dorosłych.

Ludzie jadąc do pracy czy szkoły tłoczyli się w środkach komunikacji miejskiej (zanim wynaleziono drzwi zamykane automatycznie dość słynne były przy tym winogrona utworzone z osób jadących na stopniach tramwaju), a prawdziwy horror przeżywało się w drodze na wakacje, stojąc kilkanaście godzin na jednej nodze w pociągu (ze względu na tłok oczywiście).

I nadszedł wreszcie nowy ustrój, który pozwolił Polakom już od lat dziewięćdziesiątych przesiąść się do samochodów. Najpierw zaczęli  sprowadzać używane pojazdy z Zachodu, potem pojawiło się  coraz więcej dealer-ów oferujących nowe pojazdy. Mniej był wtedy popularny wynajem samochodów w Katowicach, w Warszawie czy jakimś innym mieście, bo kto żyw pragnął stać się właścicielem własnego pojazdu.
I co z tego wyniknęło? Ludzie coraz częściej chorują na choroby krążenia, bo niektórzy nawet po przysłowiową gazetę chcą jechać samochodem (no, może teraz w dobie kryzysu jednak trochę się to zmienia). Jadąc samochodem do pracy czy na wakacje nie wisimy wprawdzie na stopniach ani nie stoimy na jednej nodze, tylko tracimy mnóstwo czasu stojąc w korkach. Koszty utrzymania samochodu rosną z roku na rok, co dało impuls do tworzenia punktów wynajmu samochodów w Katowicach czy Gdańsku. Jest także wypożyczalnia samochodów w Szczecinie i w wielu innych miejscowościach. A miało być tak pięknie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz