piątek, 11 kwietnia 2014

Samochód ma już ponad 100 lat!




Widok kolumn samochodów na naszych ulicach i drogach, pędzących z szybkością ponad 100 km/godz. na autostradach lub wlokących się w żółwim tempie w korkach ulicznych, stał się czymś tak normalnym, że nie zwracamy nań szczególnej uwagi. Chyba, że akurat sami tkwimy w korku, lub nie możemy przedostać się na drugą stronę ulicy. Może nam się czasem wydawać, że samochód jest z człowiekiem od zawsze, podobnie jak oswojone zwierzęta domowe.
Jednak kiedy sięgniemy do historii motoryzacji, to okazuje się, że samochód wprawdzie ma już ponad sto lat, ale wobec wynalazku koła, czy pojazdów ciągnionych przez konie, jest całkiem nowym zjawiskiem w historii ludzkości.

A zaczęło się to w latach osiemdziesiątych XIX wieku, kiedy nikt jeszcze nie myślał o wynajmie samochodów w Katowicach czy w Paryżu. Dopiero wówczas  na drogach pojawiły się pierwsze pojazdy o napędzie parowym, które osiągały tak zawrotną prędkość 3 km/h, że trzeba było wydać w Anglii Prawo Czerwonej Flagi (Red Flag Laws), aby nie dopuszczać do piractwa drogowego (przed zbyt szybkim pojazdem musiał biec człowiek z czerwoną flagą w celach ostrzegawczych).

Przełomem w rozwoju motoryzacji było skonstruowanie w 1884r. przez G. Daimlera i W. Maybacha pierwszego samochodu z silnikiem spalinowym, który nieco przyśpieszył tempo jazdy i poprawił wygodę pasażerów. Zresztą wcześniej podobny silnik wynalazł już około 1870r. Austriacki Żyd Seigfried Marcus i użył w pojeździe, który rozwijał prędkość do 8 km/h. Jednak brak patentu spowodował, że częściej wspomina się  Daimlera i Maybacha.

Te wczesne pojazdy nazywano „wozami bez koni”. Dopiero opatentowany w 1886r. przez Karla Benza Benz Patent-Motowagen uznawany jest za pierwszy samochód. Do jego spopularyzowania przyczyniła się Pani Benz, która nie mogąc liczyć w owych czasach na wynajem samochodów w Katowicach ani w rodzinnym Mannheim „pożyczyła” sobie wynalazek bez pozwolenia  męża i wyruszyła w 200 km trasę do rodziny. Zapoczątkowała tym odbywającą się co 2 lata paradę automobili i późniejszy dalszy rozwój motoryzacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz